środa, 30 listopada 2016

Zafiksowani na czytanie

„Zafiksowani na czytanie” to projekt edukacyjny realizowany przez grupę uczniów z klas II a i IIc. Projekt jest  całorocznym przedsięwzięciem, polegającym na opracowaniu i realizacji działań promujących książki i czytelnictwo na terenie szkoły. Ma on na celu nie tylko promocję czytelnictwa wśród uczniów Gimnazjum nr 3 i/lub środowisku lokalnym, ale i zmotywowanie uczniów do korzystania z biblioteki szkolnej. Brzmi bardzo poważnie i przewiduje cykliczne działania w ciągu roku szkolnego, od października 2016 do maja 2017. W październiku zachęcaliśmy do czytania, umieszczając na stopniach szkolnych schodów cytaty gloryfikujące książki i czytanie.
I tylko tyle, a może aż tyle! W listopadzie wykonaliśmy mural … na szarym papierze, na którym przedstawiliśmy grupę nastolatków „zafiksowanych na czytanie”. Dołączyliśmy do nich zdjęcia naszych kolegów i koleżanek, którzy ujawnili swoje czytelnicze fascynacje (uczniowie zostali „przyłapani na czytaniu” w bibliotece szkolnej przez p. Anetę Szadziewską)

Dołącz do nas! Zafiksuj się na czytanie!


Powered by emaze




wtorek, 29 listopada 2016

"Moja przygoda z Lublinem" i sukcesy Julki!

Z przyjemnością informujemy, że w I Interdyscyplinarnym Konkursie Poświęconym Historii i Topografii Lublina organizowanym przez Szkołę Podstawową nr 10 w Lublinie uczennica naszej szkoły - Julia Sadurska z klasy IIC odniosła podwójny sukces. Nasza czytelniczka zdobyła I miejsce w kategorii literackiej za pamiętnik o Lublinie z czasów przedwojennych i II miejsce w kategorii plastycznej. 29 listopada Julia odebrała dyplomy i nagrody. Mam nadzieję, że piękne wydanie opowieści o Lublinie zachęci Julię do poznawania tajemnic Lublina i udziału w kolejnych konkursach o mieście.Gratuluję!

środa, 23 listopada 2016

Czytanie - polecam...!

Moja historia czytania...
  Sięgając jak najdalej pamięcią przypominam sobie moment kiedy pierwszy raz odwiedziłam szkolną bibliotekę i pani bibliotekarka założyła mi kartę biblioteczną czytelnika. Byłam wtedy chyba pięciolatką, poczułam się wyróżniona i bardzo dumna, że już sama mogę wypożyczać książki. Pierwszą z nich była książeczka "Na jagody". Potrafiłam już wówczas czytać, gdyż przedszkolakiem zostałam w wieku trzech lat i nauczyłam się czytać od sześciolatków. Pierwszą książeczkę wręcz celebrowałam i czytałam kilka razy. Potem zaczęły się szkolne lektury. Najbardziej lubiłam powieści przygodowe, które czytałam samodzielnie. W domu sporadycznie czytano mi głośno bajki, ale ja chętnie czytałam samodzielnie. Najbardziej popularne były wtedy bajki rosyjskie, naprawdę piękne historie, pełne mądrości i przygód, choć wydane na szarym papierze i mało estetyczne.Wertowałam już wtedy książki kupowane przez mamę, książki wujka-studenta polonistyki oraz te wypożyczane w bibliotece szkolnej. To była niezwykła przyjemność i sposób na odkrywanie świata przez dziecko. W szkole podstawowej zostałam też czytelnikiem gminnej biblioteki publicznej. Do tej biblioteki trzeba było dojechać kilka kilometrów i najczęściej była to sobota. Jeździłam po książki rowerem, a przy okazji kupowałam gazety, np.: "Świat Młodych" (pożyczałam też od starszej sąsiadki) i "Zielony Sztandar" (komunistyczne, wydawane na bardzo słabej jakości papierze, ale były tam czarno-białe postery muzyków :)), a potem "Filipinkę","Czerwony Krzyż". Bardzo interesowałam się muzyką, harcerstwem, a w tej prasie można było o tym poczytać i wyciąć postery piosenkarzy, teksty piosenek. Zamieszczane były też w nich komiksy i dzięki temu poznałam "Kojko i Kokosza", potem "Koziołka Matołka". Lubiłam też "Brombe i inni", ale nie lubiłam "Muminków" (bałam się). Będąc w klasach starszych szkoły podstawowej czytałam książki przygodowe i podróżnicze. Do moich ulubionych należały "Ślady rysich pazurów", seria o Marku i Jarku, np. "Marek i Jarek na tropie szpiega", książki o Indianach J.F.Coopera, L.J.Okonia o Tecumsehu i K.Maya. Ukochaną lekturą, przy której się wówczas mocno wzruszałam był też "Robin Hood". Książkę, którą dostałam w prezencie mam do dzisiaj. Wśród książek podróżniczych były opowieści o wojażach Arkadego Fiedlera i A.Szklarskiego o Tomku Wilmowskim. Jako nastolatka lubiłam też książki obyczajowe. Zaczęłam czytać powieści K.Siesickiej, M.Józefackiej, E.Nowackiej. Sięgnęłam też wtedy po książkę "My, dzieci z dworca zoo", którą w latach 90. trudno było dostać, a nawet wypożyczało się ją w tajemnicy przed dorosłymi, gdyż temat narkomanii był wówczas tematem tabu. Wiersze najczęściej czytałam w bardzo ciekawym czasopiśmie "Filipinka". W liceum zaczęłam odkrywać i rozumieć klasykę. Moimi ulubionymi dziełami były "Dziady" A.Mickiewicza i "Kordian" J.Słowackiego. Etap liceum to też czas fascynacji poezją wojenną (głównie Różewicz, Baczyński) i zainteresowania literaturą związaną z tematami holokaustu, wojny, łagrów. Po maturze rozkochałam się w "Panu Tadeuszu" A.Mickiewicza. Książkę czytałam kilka razy, recytowałam,a niektóre fragmenty czytałam na głos.Moim ulubionym rodzajem książek były też wtedy biografie, a fascynacje E.Hemingway'em i E.Orzeszkową pozwoliły dzięki temu dogłębnie poznać ich życie, jak i twórczość (przeczytałam wszystkie nowele Orzeszkowej i prześledziłam życie Hemingway'a jako reportażysty). Będąc uczennicą lubiłam uczyć się, a przez to kupować, wypożyczać, kartkować, książki popularnonaukowe, które nie tylko poszerzały moją wiedzę, ale i inspirowały do pisania notatek i ozdabiania w ilustracje zeszytów przedmiotowych. Jako studentka bibliotekoznawstwa i informacji naukowej poznawałam literaturę staropolską, pozytywizmu, Młodej Polski i odkrywałam ją na nowo dzięki znawcy literatury tych czasów - wykładowcy, który potrafił zachęcić studentów do odkrywania, np. komedii Fredry i Bałuckiego. Studia to był też czas fascynacji literaturą rosyjską, głównie Bułhakowem. Wówczas świat czytał też W.Whartona, więc czytałam i ja. Najbardziej utkwiła mi w pamięci jego powieść "Spóźnieni kochankowie". Po studiach postawiłam sobie cel, że będę czytać klasykę, książki nagradzane. Tak jest do tej pory, ale książek jest tak dużo, że niekiedy trudno zdecydować, co wybrać i jakiego rodzaju się trzymać. mamy też o wiele łatwiejszy dostęp do literatury różnego rodzaju, no i książki wydawane są o wiele ciekawiej graficznie, pod kątem estetyki.
   Na pewno kiedyś czytałam książki stosownie dobrane do wieku i potrzebne do zdobywania wiedzy, kształtowania swoich poglądów, wyrabiania opinii oraz dla przyjemności. Nigdy nie zrezygnowałam z książek podróżniczych. Nadal je kupuję, czytam, gdyż podróże i geografia były i są moją pasją, odskocznią od codzienności, sposobem na poznawanie świata, kultur, odmienności i sprawdzania siebie w różnych sytuacjach.                                                                                                                         Z racji zawodu czytam współczesną literaturę obyczajową dla młodzieży. To pomaga mi rozumieć młodzież i uczy rozmawiać z gimnazjalistami. Wiem też, co można im zaproponować do poczytania. Bywa więc, że czytam też fantastykę. Znawcą fantastyki i literatury post apokaliptycznej nie jestem, ale np. : seria "Igrzyska śmierci" jest obecnie w gronie ulubionych książek (w końcu jest tam przygoda, bohaterka- odważna dziewczyna, czyli to, co zawsze pociągało mnie jako dziewczynkę w powieściach) ,podobnie, jak współczesne powieści obyczajowe, np. "Gwiazd naszych wina", "Wszystkie jasne miejsca", "10 sekund do Io" (uważam, że te książki powinien przeczytać nie tylko każdy nastolatek, ale i rodzic, nauczyciel, wychowawca). Uwielbiam też serię "Zwiadowcy", którą polecam chłopcom i chętnie z nimi o niej rozmawiamy.                                                                            Teraz czytam książki przede wszystkim dla przyjemności. Są wśród nich kryminały, książki obyczajowe, bestsellery i takie, które mają dobre recenzje,czytają je i polecają czytelnicy, dziennikarze i blogerzy piszący o literaturze. Obecnie na moim stoliku w kolejce do czytania czekają "Pani Furia", "Wszystko, co lśni", a czytam "Lampiony", a skończyłam "Białą Rikę", "Niezgodną", "Genialną przyjaciółkę". Gdyby ktoś zapytał, czego obecnie szukam w książkach to mam jedną SIEBIE! W każdej historii, relacji bohaterów, postaciach z książki, ich przygodach, spotkaniach szukam siebie, potem refleksji i odniesienia do swojego życia i tego, co dzieje się na świecie, zawsze przyjemności i emocji (nawet gdy powieść sprawia,że płaczę), które oczyszczają, dostarczają optymizmu, ukazują sens życia i uczą. 
    Kończąc moją opowieść o czytaniu, którą mogłabym kontynuować chyba w nieskończoność mogę śmiało powiedzieć,że książki mają moc ukrytą w słowach i dlatego je kocham, czytam, kupuję, rozmawiam o nich, piszę, kartkuję, wymieniam, wącham... 

Czytajcie i Wy! To wyłącznie MOC!

Aneta Szadziewska - nauczyciel bibliotekarz










Głośne czytanie dzieciom!

Prezentujemy naszych uczniów-wolontariuszy! Z dumą przedstawiamy trzy grupy uczniów czytających przedszkolakom książki. Najbardziej aktywna, systematyczna grupa to Dorotka i Nikola z klasy IB. Swoją przygodę z maluchami i czytaniem kontynuują Maciej i Sebastian z klasy IIC, którzy odwiedzają przedszkolaki raz w miesiącu. Do tej czwórki dołączyły Karolina i Wiktoria z klasy IIA. Uczennice są zachwycone wstępnym spotkaniem. Obserwacja ich pracy pozwala stwierdzić, że będą doskonale radziły sobie w relacjach z pięciolatkami, a ich zajęcia będą wzorcowe.






wtorek, 22 listopada 2016

Quo vadis gimnazjalisto?

Powracamy raz jeszcze do październikowego spotkania uczniów naszego gimnazjum w Filii nr 31 MBP im. H.Łopacińskiego i przedstawiamy relację uczennicy kl.II b Ani Zawadzkiej.

Dnia 28 października 2016 roku uczniowie klasy II b z Gimnazjum nr 3 w Lublinie wraz z panią Iwoną Kozak - nauczycielką języka polskiego wybrali się do Filii nr 31 Miejskiej Biblioteki Publicznej.
W bibliotece odbyło się ciekawe spotkanie z panem Dariuszem Jóźwikiem pracownikiem MBP  im. H. Łopacińskiego z okazji obchodów Roku Henryka Sienkiewicza, 170. rocznicy urodzin oraz 100. rocznicy śmierci pisarza.                 

 Uczniowie wysłuchali interesującego wykładu i obejrzeli prezentację multimedialną dotyczącą życia i twórczości Henryka Sienkiewicza. Z pewnością gimnazjaliści z lekcji języka polskiego dużo wiedzą o pisarzu, laureacie Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 1905 roku, mimo to dobrze było odświeżyć sobie wiadomości o autorze Quo vadis, dowiedzieć się czegoś nowego oraz zagłębić w jego twórczości. Atrakcyjnie przedstawiony temat przykuł uwagę nawet niecierpliwych uczniów. Może dzięki temu spotkaniu gimnazjaliści postanowią zaczytać się od nowa w powieściach Sienkiewicza, a mniej wytrwali obejrzą filmy powstałe na podstawie jego utworów. Warto choć na chwilę oczyma wyobraźni przenieść się w burzliwe czasy przedstawione przez Sienkiewicza i przeżyć fascynujące przygody wraz z Kmicicem czy Skrzetuskim.

Więcej o tym wydarzeniu przeczytacie na naszym blogu i stronie MBP im. H.Łopacińskiego klikając: http://g3-biblioteka.blogspot.com/2016/11/28-pazdziernika-uczniowie-klasy-iib-pod.html

Zróbmy sobie lapbooka!

  W ostatnim tygodniu miałam przyjemność poprowadzić dwa spotkania dla nauczycieli na temat metody pracy z lapbookiem. Pierwsze spotkanie metodyczne skierowane było dla nauczycieli polonistów, plastyków i bibliotekarzy.Szkolenie odbyło się 14 października w Pedagogicznej Bibliotece Pedagogicznej im.KEN w Lublinie, a poprowadziły je: Aneta Szadziewska, nauczyciel bibliotekarz Gimnazjum nr 3 im. prof. Mieczysława A. Krąpca OP w Lublinie, ambasador eTwinning regionu lubelskiego i Joanna Tarasiewicz, kierownik Wydziału Wspomagania Edukacji i Promocji WBP. Prowadzące przedstawiły różne możliwości wykorzystania lapbooków w edukacji, zwracając uwagę na użyteczność tego narzędzia w aktywnej pracy  z uczniami. Zaprezentowały technikę tworzenia lapbooków oraz wskazały strony internetowe, z których można bezpłatnie pobrać gotowe szablony. Po zakończeniu zajęć uczestnicy odwiedzili odnowiony Wydział Zbiorów Audiowizualnych PBW i Mediotekę Języka Niemieckiego.
Fot. WBP
  17 listopada 2016 w Zespole Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego im. gen. Franciszka Kleeberga w Lublinie - siedzibie członków i sympatyków Oddziału TNBSP w Lublinie odbyły się praktyczne warsztaty tworzenia lapbooków promujących ulubione książki. Uczestniczyło w nim 13 nauczycieli bibliotekarzy z Lublina, Ciecierzyna, Łęcznej, Łuszczowa i Kijan. Temat: Zróbmy sobie lapbooka przygotowały również pani Joanna Tarasiewicz z Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Lublinie i Aneta Szadziewska nauczycielka bibliotekarka Szkoły Gimnazjum Nr 3 w Lublinie. Temat spotkania był zainspirowany jedną z form propagowania czytelnictwa zaprezentowaną na spotkaniu TNBSP w maju tego roku. Pani Joanna Tarasiewicz pokazała nam wtedy lapbooki wykonane przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 4 w Łęcznej. Ta technika współpracy z czytelnikami wydała się bardzo inspirująca i postanowiłyśmy bliżej zapoznać się ze sposobami pracy z lapbookami. Pani Joanna Tarasiewicz przygotowała prezentację multimedialną, za pomocą której omówiła teorię i metodykę wykorzystywania lapbooków. Wskazała również adresy stron WWW z gotowymi szablonami do wykonania, kopertek, kieszeni i zakładek tematycznych. Uzupełnieniem teorii były przykłady tematycznych lapboków wykonanych przez uczniów szkół podstawowych. Część praktyczną poprowadziła pani Aneta Szadziewska, która przygotowała teczki i materiały plastyczne do samodzielnego wykonania lapbooka. Pokazywała jak rozpocząć pracę nad lapbookiem, sposoby łączenia różnych materiałów, wykorzystanie gotowych i tworzenie własnych szablonów oraz opowiadała jak zaplanować pracę z uczniami. Uczestnicy rozpoczęli projektowanie swoich interaktywnych teczek. Niektórzy przygotowali teczki, aby prezentować powieści i pisarzy, takich jak : A.Pilipiuk, Serię Ulisses Moore, Neves J. "Wszystkie jasne miejsca".

Fot.TNBSP


piątek, 18 listopada 2016

Hura Makulatura 2016 - podsumowanie

21 listopada kończy się konkurs "Hura Makulatura 2016", organizowany przez Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin przy dofinansowaniu ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie. Czas na podsumowanie tegorocznej, szóstej już akcji w naszej szkole. Oto kilka liczb:
- nasze gimnazjum zebrało 1,660 kg makulatury,
- w akcji wzięło udział 28 uczniów, którzy systematycznie przynosili makulaturę,
- dzięki Wszemu zaangażowaniu udało się uratować 25 drzew,
- w tegorocznej VI edycji konkursu wzięły udział 42 placówki oświatowe (lista uczestników dostępna na : http://lublin.eu/mieszkancy/srodowisko/edukacja-ekologiczna/konkursy/ )
- za uzyskane środki ze sprzedaży książek zakupiono do biblioteki szkolnej 16 egzemplarzy książek - nowości wydawniczych.







Przypominamy, że choć konkurs "Hura Makulatura 2016" zakończony, to ogólnoszkolna zbiórka makulatury w Gimnazjum nr 3 trwać będzie do końca grudnia 2016 roku. 
Zapakowaną i w miarę możliwości zważoną makulaturę zbieramy w sali nr 2, na parterze budynku gimnazjum. Udział w zbiórce makulatury zgłaszamy w bibliotece szkolnej.
Zapraszamy do udziału w akcji! Zbiórka makulatury nie tylko pozwala chronić środowisko, ale i przyczynia się do rozwoju czytelnictwa. Za środki uzyskane ze sprzedaży makulatury kupujemy bowiem książki do biblioteki szkolnej.

Jesteśmy na bilbordach na całym świecie i promujemy ulubione książki!

Powered by emaze

czwartek, 17 listopada 2016

Konkurs "Kto kim jest?" w wersji QR i tradycyjnej - zapraszamy!

Uczniów naszego Gimnazjum nr 3 w Lublinie zapraszamy do udziału w konkursie "Kto kim jest?". Konkurs polega na poszukiwaniu informacji według wskazówek umieszczonych przy kilku fotosach pisarzy. Co wystarczy zrobić? Postępować według poniższych kroków!
1Ilustracje to portrety pisarzy. Nie musisz ich znać, aby przystąpić do konkursu. Twoim zadaniem jest myśleć, poszukiwać, wertować, aby odpowiedzieć na pytanie „O kim mowa?”
W ten sposób poznasz wielu pisarzy i nauczysz się poszukiwać informacji.
2.  W rozwiązaniu zagadek pomogą Ci podpowiedzi. Do każdej ilustracji oznaczonej cyfrą dołączone są trzy podpowiedzi. Jeśli nie masz pojęcia, kim jest postać skorzystaj z podpowiedzi nr 1. Jeśli chcesz szukać dalsze wskazówki skorzystaj z podpowiedzi nr 2. Jeśli nadal nie wiesz, o kim mowa, wybierz podpowiedź nr 3.
3.Rozwiązanie nanieś na załączony do tablicy formularz i wrzuć do przyczepionego pudełeczka. 4.Konkurs trwa do końca I semestru.
5.Na zwycięzcę czeka miła nagroda! Może bilet do kina, a może wyjątkowy notatnik!

Baw się! Szukaj! Wygrywaj!

Możesz też zeskanować kod QR! W kodach kryją się podpowiedzi!

środa, 16 listopada 2016

Jestem SMART- II edycja konkursu ogólnopolskiego.

Ubiegły rok szkolny przyniósł nam zwycięstwo w pierwszej edycji konkursu "Jestem SMART" w kategorii "Dzień z Technologią". W tej edycji uczniowie przygotowali kilka fotografii na konkurs w kategorii plastycznej. Autorami prac są Olga z klasy IIA, Wojtek i Paweł z klasy IIC.


poniedziałek, 14 listopada 2016

Czytanie - polecam ...

Przedstawiamy kolejną wypowiedź na temat czytania. Jej autorem jest ksiądz Wojciech Marczewski, który podzielił się z nami "swoją historią czytania". Zapraszamy do lektury i ... czekamy na opinie na temat książek i czytania Was Wszystkich. Przypominamy, że nasze łamy są otwarte dla tych, którzy chcą się podzielić swoimi refleksjami na ten temat. Czytelnicy książek, włączcie się w akcję polecania czytania!

"W świat czytania wszedłem dzięki mojemu Tatusiowi. Codziennie „tracił czas”, by czytać nam wybrane książeczki dla dzieci. Co prawda zasypiał przy tym często, ale dzięki temu udało się nam z bratem rozwinąć coś bardzo cennego, a mianowicie świat wyobraźni. Leżąc w łóżkach, wsłuchani w głos Taty, który po całym dniu pracy znajdował dla nas czas wędrowaliśmy z Psem, który jeździł koleją, odkrywaliśmy z Tomkiem Wilmowskim różne kontynenty, wsłuchiwaliśmy się w opowieści biblijne, a z chłopcami o imionach zaczynającymi się na literę „A” szaleliśmy w Akademii Pana Kleksa. Dziadek natomiast był „chodzącym tomem” poezji Mickiewicza i Słowackiego. Potrafił z głowy cytować obu mistrzów polskiego romantyzmu z tak cudownym ukochaniem. Próbował nas brzdąców nauczyć „Powrotu Taty”, „Ballad i Romansów”.
W ósmej klasie dostałem na trzy dni Tolkiena „Władcę Pierścieni” i od tego czasu jest to druga, po Biblii książka, którą czytam co pewien czas. Dzięki niej odkryłem fantastykę. Obok tak wielkich mistrzów jak Asimov, Herbert (ten od „Diuny”), Le Guin, czytałem polskich autorów, którzy dziś dla młodych ludzi są „mistrzami” - Sapkowskiego, Ziemkiewicza, Oramus. Wydawałem połowę kieszonkowego na „Feniksa’” i ‘”Nową Fantastykę”. „Wciągnąłem się” w świat horrorów, fantasy, science-fiction, space-oper, cyberpunku.
Gdyby nie „zakochanie w literaturze’” mojego polonisty w liceum nie odkryłbym, że świat „Lalki”, „Sklepów cynamonowych”, „Ogniem i mieczem” może być równie fascynujący jak Wojsławice Jakuba Wędrowycza czy świat Mordimera Madderdina. Dzięki czytaniu i zabawom w słowotwórstwo na zajęciach języka polskiego oraz częstym wyjazdom na warsztaty języka ojczystego nie  potrafiłbym dziś wygłaszać „tak pięknych kazań”.
Oprócz książek polecam też czytanie dobrych komiksów. To pozwala nauczyć się mówić precyzyjnie,  krótko i konkretnie.
Czytanie rozwija też wyobraźnię - każda książka to wejście w nowy świat, zwiększa też zasób słów i pozwala poszukiwać nowych znaczeń dla nich.
Podsumowując… gdyby nie wieczorne czytanie z Tatą, wiersze recytowane z pamięci przez mojego Dziadka i „zakochanie” w Biblii pewnie by nie było „miłości” do czytania.
Aha, książki ładnie pachną:-) Choć dziś funkcjonują ebooki i audiobooki, to jednak wolę książkę drukowaną, tradycyjną. Zapachu nowej, przez nikogo nieczytanej jeszcze książki nie można z niczym porównać!" 

czwartek, 10 listopada 2016

Narodowe Święto Niepodległości w Gimnazjum nr 3

       98. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości obchodzona była w tym roku w naszej szkole wielopłaszczyznowo. I choć za akademię odpowiedzialni byli: p.Michał Jankowski, p.Agnieszka Tkaczyk, p.Andrzej Osoba, p.Alina Hładyniuk i p.Ewa Osoba, to w szkolne obchody Narodowego Święta Niepodległości włączyła się cała społeczność Gimnazjum nr 3.We wszystkich klasach odbyły się lekcje wychowawcze na temat rozumienia pojęcia patriotyzmu i wartości narodowych przez współczesnych nastolatków. Efektem tych lekcji było "graffiti na szarym papierze" promujące uczucia patriotyczne, Ojczyznę i listopadowe święto. Wszystkie prace uczniów wywieszone zostały na terenie całej szkoły, wprowadzając w atmosferę narodowego święta.
       Święto Niepodległości w naszej szkole to także uroczysta akademia szkolna. Tym razem w formie koncertu pieśni patriotycznych w wykonaniu szkolnego chóru KONSONANS  pod dyrekcją p. M.Jankowskiego. "Tobie śpiewam Ojczyzno ..." to przedstawienie historii drogi Polski do niepodległości poprzez pieśni i piosenki patriotyczne. "Rota", "Mazurek Dąbrowskiego", "Bogurodzica", "Legiony" to tylko niektóre pieśni - dowody polskiego trwania, manifestacja wspólnoty i tożsamości narodowej Polaków. Podczas akademii wyświetlana była prezentacja multimedialna z tekstami tych pieśni, by zachęcić uczniów do "patriotycznego śpiewania".
         Kolejną formą celebrowania listopadowego święta była akcja „W biało-czerwonych barwach” polegająca na ubraniu się w strój wizytowy z elementem w barwach narodowych np. wstążeczką, apaszką, znaczkiem czy czapeczką. Znaczna część gimnazjalistów uczciła ten szczególny dzień również w ten sposób. Było odświętnie, uroczyście, elegancko, a czasami nawet wytwornie :-) 















Pudełka pełne skarbów ...

Nauczyciele Gimnazjum nr 3 po raz kolejny spotkali się w czytelni biblioteki szkolnej by nie tylko spędzić miło czas, ale także by przeobrazić zwykłe, szare pudełka w niebanalne i nieszablonowe pudła pełne ... skarbów. Dzięki decoupage'owi - technice polegającej na przyklejeniu na pomalowaną farbami powierzchnię wzoru wyciętego z papieru - powstały ozdobne pudełka - szkatuły. Proces twórczy był dość długi i wieloetapowy, wymagał bowiem nie tylko skupienia i dokładności - szczególnie podczas wycinania wzorów z papieru, ale i kreatywności - przy tworzeniu kompozycji i doboru kolorów. Efekt końcowy wart był jednak i poświęconego czasu, i twórczego wysiłku. Trwające ponad trzy godziny spotkanie, w którym uczestniczyły: p.dyr. Elżbieta Kot oraz nauczyciele: plastyki - p.Alina Hładyniuk, informatyki i techniki - p.M.Płaczkowska i j.polskiego - p.Iwona Kozak, zakończyło się stworzeniem oryginalnych i  ozdobionych według własnego pomysłu pudełek ... pełnych skarbów.
W pracy twórczej w/w nauczycielom towarzyszyły panie: Dorota Surtel i Ewa Osoba, służąc radą, pomocą i działaniem :-)












środa, 9 listopada 2016

Zróbmy sobie kotylion

Pod tym nie do końca poważnym tytułem w czytelni naszej biblioteki działy się sprawy istotne. W ramach szkolnych obchodów Narodowego Święta Niepodległości podczas długich przerw można było samodzielnie wykonać biało-czerwone kotyliony. Choć papier ksero nie jest idealnym materiałem do tworzenia kotylionów, to jednak przy odrobinie dobrych chęci i przy pomocy kleju lub zszywek udało się opracować aż trzy wersje kotylionów :-) Najprostsza to po prostu dwubarwna kokardka, kolejna to rozeta, a ostatnia wersja to mix obu tych wariantów, czyli rozeta z kokardą. Uczniowie chętnie i z zapałem tworzyli kotyliony by 10 listopada w gimnazjum, a 11 listopada poza szkołą zamanifestować postawę patriotyczną. 

PS. A tak na marginesie czy wiecie, że kokardy i rozety narodowe mają długą historię w polskiej tradycji? Np. rozety narodowe noszone były m.in. przez powstańców wielkopolskich, a kokardy w barwach biało-czerwonych przez legionistów i powstańców styczniowych.









wtorek, 8 listopada 2016

Pierwsze koty za płoty, czyli kodowanie offline z klasą IIB.

Po przygodzie z kodowaniem z programem eTwinning nadarzyła się szybka okazja, aby przećwiczyć zdobytą wiedzę w praktyce z uczniami. Taką okazją była lekcja w klasie IIB. Lekcję plastyki połączyłam z lekcją o kodowaniu. Na wstępie uczniowie podawali własne skojarzenia ze słowem "kodowanie". Wśród odpowiedzi pojawiły się: cyfry, gry komputerowe, internet, animacja, dużo tekstu i pisania, zagadki. Każda z odpowiedzi była trafna i posłużyła do krótkiego wprowadzenia na temat od zawsze wszechobecnego kodowania prawie wszystkiego, co wokół nas. Następnie jako pierwsze ćwiczenie wykorzystałam szyfr Cezara do zakodowania wybranego przez zespół dwuosobowy imienia i nazwiska poznanego na lekcjach sztuki artysty. W przypadku trudności z wyborem artysty można było też zakodować tytuł książki. Każdy duet otrzymał grafikę z szyfrem Cezara i chociaż był to alfabet łaciński to i tak większość poradziła sobie. Następnie odkodowywaliśmy informację przekazując szyfr innemu zespołowi. 

Dla zainteresowanych podaję przykład:

1. Wykorzystaj Szyfr Cezara - jeden z najstarszych szyfrów wykorzystany przez Juliusza Cezar, który szyfrował swoją korespondencję z Cyceronem. Cezar zamiast kolejnych liter alfabetu zastępował je literą występującą w alfabecie o trzy miejsca dalej.


Tak więc, jeśli chcemy zakodować:

LEONARDO DA VINCI to użyjemy kodu OHSRDUGS GD YLRFL

Aby odkodować kod postępujemy odwrotnie.

2. Ćwiczenie drugie:
Narysuj obrazek słuchając instrukcji nauczyciela. 
Tym razem w czterech poleceniach nauczyciel zakodował obrazek - flagę. Zadaniem uczniów było rysowanie poszczególnych elementów zgodnie z podawaną instrukcją tak, aby w efekcie końcowym zaprezentować swój obrazek. Ważna okazała się tu umiejętność słuchania, jak i wyobraźnia i rozumienie pojęć typu poziomo, prostopadle, horyzontalnie. 
3. Ćwiczenie trzecie:
Stwórz instrukcję w czterech krokach : Jak dojść z sali lekcyjnej, w której odbywa się lekcja do biblioteki?
Tym razem powstało tyle wersji, ile było drużyn. Niektórzy krótko, zwięźle i konkretnie sprecyzowali polecenia, a inni zagłębiali się w szczegóły. Każda z instrukcji była inna i wywoływała dyskusję oraz poddawana była analizie.

Wszystkie zadania pokazały, że konieczne jest ćwiczenie umiejętności logicznego i twórczego myślenia. Grupa udowodniła, że przez kodowanie można przekazać wiele informacji, co nie jest, wbrew pozorom, łatwym zadaniem.

Dzięki szkoleniu z eTwinning udało się przeprowadzić moją pierwszą lekcję z kodowaniem offline. W głowie rodzą są kolejne pomysły, jak temat przekładać na ćwiczenia praktyczne z uczniami. Zapewne niedługo będzie kolejna taka okazja. 




poniedziałek, 7 listopada 2016

Kodowanie z eTwinning!

   Kodowanie, kodowanie,kodowanie! Słowo to wywołuje ostatnio w środowisku nauczycieli wiele emocji. Codziennie słyszymy, że będziemy uczyć kodowania, ale niewielu z nas wie, co to jest i jak tego uczyć? Jako otwarty na nowinki w edukacji nauczyciel bibliotekarz ruszyłam więc na warsztaty z kodowania prowadzone w ramach seminarium szkoleniowego programu eTwinning "Programowanie z eTwinning", które miało miejsce 4-5 listopada w Lublinie. Miałam już pewne wyobrażenie na temat kodowania, bo kilka miesięcy temu zaprojektowałam nawet pierwszą w swoim życiu aplikację w programie AppInventor. Nauczyczyłam się tego podczas szkolenia on-line prowadzonego w języku angielskim przez nauczyciela z Portugalii również w ramach eTwinning. Tym razem na seminarium zrozumiałam czym są systemy binarne i algorytmy. Dla naszej młodzieży to już nie jest nowość, ale dla wielu nauczycieli, zwłaszcza humanistów, tak. Po ciekawych wykładach zrozumiałam, że kodowanie zawsze istniało i zawsze mamy z tym do czynienia, gdyż ciągle stoimy prze jakimiś problemami do rozwiązania. Aby je rozwiązać musimy myśleć logicznie, zadawać pytania, używać instrukcji, znaków, itp. Przecież alfabet Morsa to też kodowanie! Teraz jednak pomagają nam w tym narzędzia i programy komputerowe. Na szkoleniu poznałam więc Baltie'go i budowałam z nim dom, a potem konstruowałam za pomocą plastikowych kubeczków piramidki. Budowa wieży Hanoi też była ciekawym wyzwaniem. Pora teraz przełożyć to na praktykę i pracować w tym zakresie z uczniami. Może połączymy kodowanie z czytaniem?
    Drugim elementem seminarium były warsztaty eTwinning Live, które miałam przyjemność poprowadzić. Była to okazja do nawiązania kontaktów z wieloma ciekawymi nauczycielami, np. z panią Anną Świć - nauczycielką przedszkola, która zajmuje się kodowaniem z dziećmi i pisze o tym na http://kodowanienadywanie.blogspot.com/. Celem spotkania było też praktyczne przećwiczenie portalu eTwinning Live, aby z łatwością szukać kontaktów ze szkołami partnerskimi, realizować innowacyjne projekty i uczyć się nieustannie korzystając z bazy wielu szkoleń eTwinning. Po warsztatach zaprezentowałam też kilka najciekawszych działań z moich projektów eTwinning. Był wśród nich i projekt 'Bookraft". Okazało się, że nadal jest inspirujący, nowatorski, innowacyjny, a powstał przecież pięć lat temu,gdy nie było mowy o kodowaniu. 
        Szkolenie było więc dla mnie - nauczyciela bibliotekarza i ambasadora programu eTwinning bardzo pomocne, motywujące i inspirujące. 







piątek, 4 listopada 2016

Zaproszenie


We wtorek i środę –  8 i 9 listopada – w czasie długich przerw
w czytelni biblioteki szkolnej będzie można wziąć udział
w warsztatach i wykonać biało - czerwony kotylion. Zapraszamy Wszystkich uczniów, którzy chcą w ten sposób obchodzić Narodowe Święto Niepodległości. Przypominamy, że szkolne obchody tego święta będą miały miejsce 10 listopada i jedną
 z jego form będzie elegancki, odświętny strój z akcentem
w barwach narodowych.

    

Książka to dopiero początek ...

Pod takim hasłem przebiegał tegoroczny Międzynarodowy Miesiąc Bibliotek Szkolnych. Jednym z podjętych przez nas działań była akcja polegająca na dokończeniu tego zdania. Uczniowie naszego gimnazjum spontanicznie na karteczkach i planszy wypowiadali się w następujący sposób:
KSIĄŻKA TO DOPIERO POCZĄTEK ...
niezwykłej i tajemniczej przygody
wspaniałej przygody i miłości, której nigdy się nie zapomni
krainy czarów
rewolucji
podróży 
nowego życia
okrywania
rozwijania wyobraźni
"uzależnienia" od czytania
czytania
życia w innym wymiarze
mądrości
dostrzegania piękna w codzienności
czarów
miłości na całe życie
wielkiej pasji i prawdziwej przyjaźni
drogi do następnej ... książki
rozwoju
przyjemności
poznawania świata
fascynacji


czwartek, 3 listopada 2016

Rok Sienkiewicza

28 października uczniowie klasy IIb pod opieką nauczyciela j.polskiego  p. Iwony Kozak uczestniczyli w prelekcji o życiu i twórczości Henryka Sienkiewicza. Prelekcję wygłosił p. Dariusz Jóźwik, a odbyła się ona w Filii nr 31 Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie. Więcej na ten temat przeczytacie klikając na: 

Dlaczego warto czytać?

Kolejne zastępstwo i kolejna "porcja" zalet książki i czytania. Tym razem uczniowie klasy III c wypowiadali się na temat korzyści płynących z czytania. Lektura kart pracy polegających na dokończeniu zdania -     Im więcej czytasz, tym ...   - przyniosła następujące propozycje:

- tym lepiej piszę,
- ciekawiej mówię, lepiej i precyzyjniej się wypowiadam,
- mam lepsze oceny w szkole,
- dostanę się do lepszej szkoły,
- będę miał lepszą pracę w przyszłości,
- będę  mógł podróżować i poznawać świat,
- świat staje się piękniejszy, a życie lepsze,
- czuję się bezpiecznie, miło, pogodnie ...
- jestem mądra, asertywna, czuła, precyzyjna, gotowa na wszystko, 
- mam lepszy humor, częściej się uśmiecham,
- mam wyższą samoocenę,
- mam większy "apetyt na życie",
- więcej odkrywam, umiem i rozumiem,
- będę żyć dłużej,
- mam większe ambicje,
- spełniam marzenia,
- jestem szczęśliwsza i "zarażam" swoim szczęściem otoczenie,
- więcej dokonam i będę dumny z siebie,
- tym dalej "zajdę",
- jestem bardziej kreatywna,
- mniej się stresuję ...

PS. Dodam, że klasa IIIc wyróżnia się dość dużą aktywnością czytelniczą, a wypowiedzi udzielone anonimowo miały być nie tylko szczere, ale i poważne. Nie podlegały ani ocenie, ani krytyce.

Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 30 z wizytą w naszej bibliotece

We środę, 2 listopada,  gościliśmy w naszej bibliotece uczniów klasy IV d Szkoły Podstawowej nr 30 im. Króla Kazimierza Wielkiego w Lublinie. Wizyty te wpisały się już na stałe w coroczne obchody Międzynarodowego Miesiąca Bibliotek Szkolnych w Gimnazjum nr 3. W tym roku zaproszona grupa uczniów ze SP nr 30 mogła spróbować swych sił w tworzeniu zakładek do książek. Przy pomocy wszystkich wykorzystanych podczas warsztatów "Zakładkowy zawrót głowy" z gimnazjalistami technik czwartoklasiści tworzyli książkowe zakładki. Były więc zakładki z wykorzystaniem wycinaków i  origami, zakładki-kolorowanki, jesienne i zakładki-zwierzaki. Uczniowie chętnie i z zapałem przystąpili do wykonania różnorodnych wzorów zakładek. 45 -minutowe zajęcia minęły niepostrzeżenie ..., a efekty pracy zaskoczyły i zachwyciły i twórców, i organizatorów :-)