piątek, 13 czerwca 2014

Konkurs "Lublin-moje miasto" - relacja uczestniczki

„No, do ranka jeszcze daleko, choć w lipcu świty są tak wczesne. Możesz długo tu stać i chłonąć nocne uroki.
Rynek. Tu dom Acerna, tu kamienica Sobieskich. A ot i narożnik ze lwami z kamienia. Tu chodziłeś do szkoły. Pamiętasz, bo jakże by nie pamiętać! Toż to tu właśnie, a nie gdzie indziej pierwszą chwilę poezji, wieczorem słuchając starego miasta.
Zamień wspomnienie w wiersz. Same pojęcia: wspomnienie i poezja są sobie bardzo bliskie”
                                                                 -Józef Czechowicz „Poemat o mieście Lublinie”

                9 czerwca  2014r. dwie uczennice z naszego Gimnazjum Weronika Budzyńska z klasy 1a i Sylwia Gałązka z klasy 3d wzięły udział w konkursie "Lublin-moje miasto" organizowanego przez Gimnazjum nr 9 im. cc. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora” oraz Gimnazjum nr 10 im. księdza Jana Twardowskiego. Konkurs odbył się w Trybunale Koronnym.  Choć początkowo nie byłyśmy pewne swoich sił, spotkania z p. Anetą Szadziewską i czytanie różnych przewodników odniosły rezultaty :-)
                I etap konkursu był najtrudniejszy. Pytania były elementarne, ale nieco podchwytliwe np. kto jest patronem miasta Lublin lub  czym różni się brama Grodzka z obrazu „Pożar miasta Lublina” od dzisiejszej. W konkursie trzeba było się wykazać nie tylko wiedzą, ale też i sprytem, bo w arkuszu były podpowiedzi. W czasie pisania do sali wkroczył nieznany nam mężczyzna z czerwonymi włosami oraz twarzą w tym samym kolorze. Spod czupryny wystawały dwa, małe, czarne rogi stąd można było się domyślać, że to diabeł, który jak mówi legenda odcisnął swą rękę na stole w Trybunale Koronnym. Po zakończeniu I etapu konkursu jury oceniało nasze prace, a na nas czekała nagroda - warsztaty z grafikiem, autorem komiksów i pracownikiem ośrodka „Brama Grodzka- Teatr NN” - Maciejem Pałką. Uczyliśmy się rysować komiks od podstaw. Tematem miał być „Mój dzień”. Celem warsztatów było również podzielenie się wrażeniami na temat rysowania i sztuki.
                Po  zajęciach zaproszono wszystkich uczestników na poczęstunek. Przedłużająca się chwila ogłoszenia  wyników I etapu sprawiała, że jeszcze bardziej się denerwowaliśmy. Po 15 minutach czekania organizator konkursu wezwał jeszcze trzy grupy na dogrywkę o piąte miejsce w finale. A my zadawałyśmy sobie pytanie: może jednak jesteśmy w tej pozostałej czwórce :-)
                Okazało się, że byłiśmy i wezwano nas na II etap wraz z uczestnikami, którym się nie udało przejść dalej.  Oni mogli obserwować nasze postępy. Przy finale nikt nie był zestresowany w końcu byliśmy bliżej niż dalej a przejście eliminacji dobrze wróżyło.
                W  rozstrzygnięciu brało udział 5 drużyn z 10 początkowych, otrzymaliśmy 5 zadań. Jak się okazało dosyć prostych np. wskazanie różnic pomiędzy herbem miasta z dorysowanymi szczegółami, a herbem oficjalnym miasta. Z tym nasza drużyna dobrze sobie poradziła. A po II etapie zostało najprzyjemniejsze otrzymanie nagród z rąk samej pani Kurator Oświaty, ale czekała na nas jeszcze jedna niespodzianka: dwukrotna zwyciężczyni Diamentów Lublina, uczennica Gimnazjum nr 9 zaśpiewała dla nas swoim nieziemskim głosem piosenkę Joanny Moro.
                Rozstrzygnięcie konkursu było bardzo miłe dla każdego, bo wszyscy otrzymali jakieś nagrody. "Gimnazjum nr 3 otrzymało II miejsce" - to były najpiękniejsze słowa, jakie tego dnia usłyszałyśmy. :-) Dostałyśmy nagrody rzeczowe w postaci pendrivów, słuchawek, książek i informatorów o Lublinie.  Pokrzepione tym i wesołe wróciłyśmy do szkoły deklarując swoje uczestnictwo w kolejnych edycjach tego konkursu. Sylwia co prawda opuszcza już nasze gimnazjum i nie zobaczymy jej w przyszłorocznym konkursie, ale na pewno ta wiedza przyda  się w jej harcerskiej pracy. Ja na pewno będę uczestniczyć w przyszłym roku. Szkoda, że "nasza" grupa w następnym razem będzie trochę inna, bo ta była bardzo ”mocna” ! Ale czekamy na kolejnych zainteresowanych, którzy chcieliby zgłębiać swoją wiedzę na temat rodzinnego miasta. A nóż w przyszłym roku wygramy wspólnymi siłami pierwsze miejsce? Lepiej nie zapeszać…                       

                   Weronika Budzyńska, uczennica kl.Ia, laureatka konkursu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz