piątek, 11 maja 2018

Spotkanie autorskie z panią Agnieszką Bernat.

     9 maja w bibliotece szkolnej gościliśmy panią Agnieszkę Bernat - autorkę kryminału z wątkami lubelskimi "Zbrodnie z Nickenswalde". W spotkaniu uczestniczyła klasa IIA gimnazjum oraz wybrani uczniowie klasy IIB i III A gimnazjum - czytelnicy kryminałów. 
      Pani Bernat prowadziła ciekawy dialog z młodzieżą, a rozpoczęła go pytaniami o zainteresowania czytelnicze uczniów, w tym czytanie kryminałów. Okazało się, że wśród uczniów mamy fanów kryminałów skandynawskich, a jedna z uczennic zachęciła autorkę do sięgnięcia po kryminały polskiej pisarki - Olgi Rudnickiej. Estera z klasy IIA, która moderowała spotkanie, zapytała o zamieszczony w książce cytat A.Christie. Dowiedzieliśmy się, że jest to dla autorki mistrzyni kryminału i niedościgniony wzór. Następnie przeczytaliśmy fragment o miejscu akcji książki - Mikoszewie, co skłoniło publiczność do rozmowy o tym, gdzie umieścilibyśmy akcję swojej powieści. W ten sposób poznawaliśmy cechy kryminału i dowiedzieliśmy się dlaczego "Zbrodnie w Nickenswalde" rozgrywają się na Żuławach, a nie głównie w Lublinie. Przy okazji autorka rozwiązała dylemat niemieckiego po części tytułu książki, o czym zdecydowało wydawnictwo. Przeczytaliśmy też charakterystykę jednego z bohaterów książki i fragment o Lublinie. Był to pretekst do dyskusji o budowaniu wydarzeń powieści kryminalnej i tworzeniu postaci od początku do końca.Wątek Lublina wywołał lekkie poruszenie wśród młodzieży i pozwolił na refleksję nad pięknem, ale i brzydotą naszego miasta oraz na sugestie, gdzie mogłaby rozgrywać się kolejna powieść autorki. Wiemy już, że ją pisze i będzie rozgrywała się w Lublinie i w okolicach miasta, współcześnie i w latach siedemdziesiątych XXw. Rozmawialiśmy też o pierwszym i ostatnim zdaniu w książce, ich tworzeniu i roli w kontekście zainteresowania powieścią czytelników.
      Spotkanie przebiegło w bardzo miłej oraz luźnej atmosferze i było bardzo ciekawe. Można nawet powiedzieć, że to pewnego rodzaju lekcja języka polskiego. Nawet gdyby pani Bernat nie była polonistką ze szkoły po sąsiedzku, to i tak uznalibyśmy, że to warsztat  na temat pisania, tworzenia tekstów i czytania. Miło nam, że przygotowana formuła spotkania - czytanie fragmentów powieści i dyskusje na ich temat, zainspirowały też autorkę do pomysłu przeprowadzenia warsztatów kreatywnego pisania.
      Kwiaty, kryminał i gadżet z wątkiem lubelskim to forma podziękowania autorce z naszej strony.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz