środa, 2 grudnia 2015

Animacje czytelniczo-edukacyjne na przerwach w bibliotece.

Jest taka klasa w naszej szkole, która każdą przerwę spędza w bibliotece. Z jednej strony to pewnego rodzaju fenomen, bo to głównie chłopcy, którym nawet na trzy minuty opłaca się zejść z drugiego piętra i chwilę pobyć w bibliotece. A co tutaj robią? Najczęściej rozmawiają o lekcjach, pracy domowej, czasem się uczą i nadrabiają zaległości, którym nie udało się sprostać w domu. Ostatnio wspólnie odpytywaliśmy się z symboli pierwiastków chemicznych i szukaliśmy skojarzeń, aby zapamiętać księgi Pisma świętego. Poza tym dużo rozmawiamy o technologii, kodowaniu i świecie cyfrowym. Nie oznacza to, że chłopcom kompletnie nie jest potrzebna biblioteka ze swoją tradycyjną rolą wypożyczania książek. To właśnie jest klasa, która czyta najwięcej. Chłopcy powrócili do "Harrego Pottera", czytają "Metro", a dziewczęta dużo książek obyczajowych i futurystycznych. Wszystko więc ma tu sens, a że bywa głośno, to świadczy to tylko o tym, że to miejsce jest im jak najbardziej przyjazne i potrzebne. Ważne, że uczniowie są kulturalni i mogą angażować się tu w różne aktywności. Niedawno przeprowadziliśmy szybki konkurs rozwijający pomysłowość i wyobraźnię uczniów. Z książek przeznaczonych na akcję Bookcrossing chłopcy mieli za zadanie zbudować jak najwyższą budowlę. Może nie udało się zbudować wieży , ale za to powstała choinka. W końcu coraz bliżej święta Bożego Narodzenia!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz