piątek, 12 lutego 2016

Love letters, czyli nasze pierwsze listy miłosne!

Walentynki to jedno z ulubionych wydarzeń w szkole docenianych przez uczniów. Gimnazjaliści chętnie inicjują różne działania skupione wokół obchodów tego święta. Największą radością jest, oczywiście, pisanie i dostawanie kartek Walentynkowych. Skoro jest to dość powszechne postanowiłam pójść krok dalej i zaproponowałam uczniom pisanie listów na Walentynki. Zadanie było tym bardziej trudne, że pisaliśmy je po angielsku. Najpierw uczyliśmy się lub przypominali zasady redagowania listu, następnie zweryfikowaliśmy wiedzę z generatorem pisania listów, a na końcu przystąpiliśmy do pisania listu. Był to dość długi i czasochłonny proces, gdyż w dużym stopniu opieraliśmy treść listu na swoich wyobrażeniach. Skupiliśmy się też na aspekcie pielęgnowania ręcznego pisania listów. Niektórzy dowiedzieli się, co to jest papeteria czy blok listowy. Wyzwaniem było również napisanie listu po angielsku, gdyż listy uczniów trafią do swoich prawdziwych lub wyimaginowanych odbiorców we Włoszech. Do tego były to listy miłosne, często pierwsze listy miłosne i w ogóle listy pisane ręcznie z zachowaniem formuł, zwrotów, estetyki. Nie dało się tu już bazgrolić jak w zeszytach. Mamy nadzieję, że sprawimy tym radość koleżankom i kolegom gimnazjalistów z zaprzyjaźnionej szkoły na Sardynii. Do naszej wymiany listów miłosnych bardzo chętnie przystąpili chłopcy z klasy IB i IC, IIB oraz uczennice z klasy IC, IIB. Powstało 17 listów!!!
Losujemy imiona koleżanek z Włoch, do których napiszemy listy!
 Najtrudniej jest napisać pierwszy list miłosny!
 Już przepisujemy ręcznie na papierze listowym!
Uczennice napisały do wymyślonych chłopców z Włoch!
 Nasze listy już gotowe do wysłania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz