8 marca kobiety na całym świecie obchodzą swoje święto - Międzynarodowy Dzień Kobiet! Historia tego dnia jest długa i dość burzliwa. Wywodzi się ze starożytnego Rzymu, gdzie celebrowano, tzw. Matronalia przypadające w pierwszym tygodniu marca. Obchody te związane były z kultem macierzyństwa i płodności i już wtedy żony obdarowywane były przez mężów prezentami. Międzynarodowy Dzień Kobiet wywodzi się z kolei z Nowego Jorku i związany jest z datą 28 lutego 1909 roku. Dzień ten upamiętnia strajk kobiet pracujących w przemyśle tekstylnym. Niedawno powstał film "Sufrażystki" nawiązujący do tego wydarzenia. Oficjalny Międzynarodowy Dzień Kobiet ustanowiono w 1910 roku w Kopenhadze w Danii. W następnych latach stawało się ono coraz bardziej lubiane i popularne, więc poszerzyło zasięg na kolejne kraje. W Polsce niekiedy kojarzone jest z trudnymi czasami komunistycznymi, ale już obraz ten zmienia oblicze, a kobiety obchodzą swoje święto w różny sposób. Podobnie jest na świecie. Na przykład w Rosji jest to dzień wolny od pracy, a w Chinach kobiety tego dnia pracują o połowę krócej. Hucznie święto obchodzą Włoszki, bo przez cały tydzień dostają prezenty, jak i obdarowują się nimi nawzajem. Z kolei w Wietnamie święto obchodzone jest aż dwa razy w roku, ale za to w Iranie święto to jest zabronione. Wielka Brytania stawia w tym dniu na edukację i organizuje różne wykłady i spotkania na temat płci pięknej i praw kobiet we współczesnym świecie.
Historia świata to też historia kobiet! Tylko o niektórych uczymy się na historii. Na pewno wśród Polek wyróżnia się Maria Curie-Skłodowska czy Wisława Szymborska! Teraz znaną Polką jest tenisistka Iga Świątek. Te kobiety zapisały się już poprzez własne osiągnięcia w historii różnych dziedzin nauki. Czy jednak należy dokonać czegoś wielkiego, np. odkrycia naukowego, zdobyć Mont Everest, aby mówiły o nas książki czy portale? Wcale nie. Jest wiele barwnych opowieści o kobietach mniej znanych, zapomnianych, a które również dokonały wielkich czynów, bo spełniały swoje marzenia. To wystarczy, bo historie kobiet żyjących obok nas to również piękne, wartościowe opowieści. Dzięki rodzinnym i lokalnym historiom możemy poznawać takie historie, a przede wszystkim inspirować się życiem takich kobiet. Ich historie to też nasze historie. Jedne nas zachwycą i zmotywują do realizacji swoich celów i marzeń w życiu, a inne być może zmienią nasze życie, bo zmotywują do zmiany, dodadzą otuchy, wesprą lub rozweselą. Kiedyś i nasze historie życia będą dla kogoś ważne.
Zapraszam więc do zapoznania się z historiami bohaterek książki "Damy, dziewuchy, dziewczyny" i do odkrywania historii życiowych kobiet z dalekiej i bliskiej przeszłości Lublina, regionu, Polski i świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz