wtorek, 1 czerwca 2021

W pracowni Aurory!

1 czerwca klasa 6 f z okazji Dnia Dziecka uczestniczyła w zajęciach czytelniczych opartych na książce Roksany Jędrzejewskiej "Pracownia Aurory". Na wstępie uczniowie obejrzeli przykładowe miasto stworzone w formie długiej ulicy i zastanowili się, czy tak wygląda współcześnie?. Szukaliśmy miejsc, elementów, symboli, które nie pasują do wizerunku Lublina i jego ulic. Odkrywaliśmy nazwy zawodów już nie istniejących i ich współczesnych zamienników. Uczniowie dowiedzieli się kim jest kaletnik, zecer i co to była mydlarnia. Po dyskusji o wyglądzie współczesnego miasta "przenieśliśmy się" do pracowni Aurory. Najpierw podawaliśmy pomysły kim jest Aurora i w jakiej pracowni pracuje? Czy naprawia parasole, a może ceruje rajstopy? Może sprzedaje maszyny do szycia lub gramofony?Zaczęliśmy czytać głośno książkę, analizować wymowne ilustracje i znaleźliśmy się w końcu w pracowni złamanych serc. Padły pomysły kiedy serce pęka, łamie się i poznaliśmy sposoby Aurory na leczenie złamanych serc. Odnieśliśmy się do osób, które współcześnie leczą serca, w tym w czasach pandemii. Wśród nich znaleźli się pedagodzy, wychowawcy, szkolny psycholog, terapeuci. Konkluzją było stwierdzenie, że najpierw złamane serce, a potem leczone jest zawsze silniejsze i najlepszym lekarstwem jest nadzieja. Na koniec uczniowie otrzymali recepty na złamane serca, które mieli wypisać według swojego pomysłu. Szkoda, ze zabrakło czasu na ich uzupełnienie i podzielenie się nimi. Na pewno każdy po dawce takiego uczniowskiego lekarstwa miałby lepszy dzień i częściej uśmiechałby się. Mamy jeszcze kilka dni do końca roku szkolnego i liczymy na to, ze recepty wrócą do biblioteki i uleczą niejednego czytelnika.

P.S Dziękuję wychowawczyni - pani Teresie Godlewskiej za zaproszenie na świętowanie Dnia Dziecka z klasą 6f.












 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz